Trener Notre Dame Marcus Freeman chce grać z USC „co roku”, ponieważ przyszłość rywalizacji jest niepewna

Roczna rywalizacja Notre Dame z USC jest jedną z najbardziej zaciętych waśni w historii futbolu akademickiego , ale wisi na włosku pośród radykalnych zmian w harmonogramie w całym sporcie. Trener drużyny Fighting Irish Marcus Freeman nie przebierał w słowach, gdy pytano go o przyszłość serii w czwartkowe popołudnie.
„Dla mnie to jest całkiem jasne” – powiedział Freeman reporterom, według South Bend Tribune . „Chcecie poznać moją opinię? Chcę grać z nimi co roku. Kiedy? Nie obchodzi mnie to. Nie obchodzi mnie, kiedy z nimi zagramy: na początku sezonu, w środku sezonu, pod koniec sezonu. Nie obchodzi mnie to”.
Tegoroczne spotkanie 18 października jest ostatnim w ramach obecnego kontraktu pomiędzy Fighting Irish i Trojans. Ostatnie raporty wskazują, że USC waha się przed zobowiązaniem się do długoterminowego przedłużenia, powołując się na obawy dotyczące przyszłych formatów College Football Playoff – które mogłyby dodać więcej gier do już napiętego harmonogramu – i już i tak napięty harmonogram podróży wymagany przez udział USC w Big Ten.
„Chcę grać w USC co roku, ponieważ uważam, że to świetna sprawa dla futbolu akademickiego: ta rywalizacja, USC-Notre Dame” – powiedział Freeman. „Zanim trafiłem do Notre Dame, wszyscy oglądali ten mecz. Każdy pamięta momenty z tego meczu, które po prostu utkwiły mu w pamięci”.
Komentarze Freemana pokrywają się z tym, co wcześniej powiedział dyrektor sportowy Notre Dame, Pete Bevacqua.
„Myślę, że Southern Cal i Notre Dame powinny grać co roku, dopóki trwa futbol akademicki, a SC wie, że tak właśnie myślimy” – powiedział dyrektor sportowy Notre Dame, Pete Bevacqua, magazynowi Sports Illustrated w maju.
cbssports